Arkusze kalkulacyjne – trudno bez nich pracować.
Chciałbym jednak przypomnieć Wam, że istnieją aplikacje inne niż Microsof Excel! Dziś przyglądamy się Arkuszom Google – Gsheets – i ich trzem funkcjom, których nie znajdziecie w Excelu. Arkusze Google są częścią G Suite, czyli komercyjnego pakietu biurowego firmy prowadzącej dość popularną stronę internetową. By korzystać z Gsheets, nie musisz kupować tego pakietu. Wystarczy Ci prywatne konto Google, przeglądarka i dostęp do sieci. Gsheets działa tak samo jak Gmail, czyli w „chmurze” (na takim duuużym komputerze). Aplikacja działająca w „chmurze” daje szereg możliwości, których nie ma program zainstalowany lokalnie (na takim naszym komputerze). Mogą one być szczególnie przydatne w czasach home office. Teraz jednak nie o tym, a o funkcjach samych Arkuszy.
Tłumaczenie w komórce: GOOGLETRANSLATE()
Ponieważ działamy w przeglądarce i jesteśmy w usłudze Google, możemy w łatwy sposób skorzystać z Tłumacza.
Jak to wykorzystać? Możesz np. zapisać kwotę słownie w wybranym języku.
Pro tip: jako drugi argument w GOOGLETRANSLATE()
spróbuj użyć DETECTLANGUAGE()
Podziel ciąg znaków: SPLIT()
Tak, macie rację. W Excelu da się to wyklikać. Jednak w Gsheets dzielenie ciągu znaków jest dostępne z poziomu wygodnej formuły.
Jak to wykorzystać? Nie tylko do dzielenia imion i nazwisk na dwie kolumny! Choć pewnie często do tego…
Pro tip: złączysz kilka ciągów w jeden za pomocą JOIN()
.
Zapis danych z Formularzy Google
Na koniec funkcja bez używanania formuły. Gsheets możesz łatwo połączyć z Formularzem. Dane będą automatycznie zapisywane w Arkuszu, a Ty możesz zrobić z nimi to, czego potrzebujesz. Bez ściągania, eksportowania ani ładowania.
Jak to wykorzystać? Przypuśćmy, że zbierasz zapisy na event. Adresy email uczestników w Arkuszu przydadzą Ci się na różnych etapach organizacji wydarzenia.
Pro tip: możesz zautomatyzować działania takie jak wysyłka maili czy zapisy w kalendarzu np. za pomocą skryptów.
Wszystkie powyższe przykłady w Gsheets znajdziecie tutaj.
Arkusze kalkulacyjne mają różne wcielenia.
Skoro dobrnęłaś / dobrnąłeś aż tutaj, mam dla Ciebie złotą myśl: kiedy masz tylko młotek, wszystko zaczynasz traktować jak gwoździe. Dla mnie znaczy to, że dobrze jest znać co najmniej kilka narzędzi i różnych sposobów do rozwiązania tego samego problemu. Dzięki temu możemy dobierać narzędzia do problemów, a nie odwrotnie.
Jeżeli interesuje Was temat arkuszy kalkulacyjnych, dajcie nam znać. W kolejnym tekście możemy wziąć na tapetę aplikację Calc od Libre Office.
Autor:
REMIGIUSZ ŻULICKI
Tekst powstał w ramach cyklu #CareerFullyCharged.
Serię Rozwojowy wtorek traktujemy jako zaproszenie do autorefleksji i pracy na zasobach. Oprócz kwestii związanych z efektywnością osobistą, we wtorki odnosimy się do mniej oczywistych kompetencji i zapraszamy Was do eksperymentowania.