Choć zajęcia realizowaliśmy już po raz czwarty, dopiero teraz przeprowadziliśmy kurs w pełni stacjonarnie. Przez 3 dni zapraszaliśmy grupę do poznawania Design Thinking (DT) w praktyce, pracując na realnych wyzwaniach i dzieląc się przykładami zrealizowanych projektów z Polski i ze świata.
Czym jest Design Thinking?
Najprościej można powiedzieć, że to podejście do tworzenia rozwiązań, które w centrum uwagi stawiają użytkowników. Pracując w oparciu o Design Thinking szukamy innowacyjnych usług i produktów, projektując je tak, aby trafiały w realne potrzeby.
Nazwa może być myląca, na co zwracały uczestniczki kursu.
Zapisałam się w ciemno. Nie znam się na IT i te innowacje w opisie nieco mnie przerażały.
Jak zobaczyłam, że kurs dotyczy designu, zastanawiałam się, czy to dla mnie.
Wbrew pozorom, pod hasłem innowacje wcale nie muszą kryć się technologiczne nowinki, choć tam oczywiście również można wykorzystać podejście Design Thinking (o czym najlepiej świadczy fakt, że SAP – niemiecki gigant IT – w największym stopniu przyczynił się do popularyzacji DT na szerszą skalę). Sam design z kolei nie odnosi się do wymiaru artystycznego – chodzi raczej o tworzenie rzeczy użytecznych, rozwiązujące określone problemy.
Z podejścia Design Thinking korzystają najwięksi gracze na rynku: Apple, Volkswagen, Uber czy IKEA. Sięgają po nie także mniejsze firmy, organizacje społeczne, samorządy czy instytucje kultury. Przykłady można mnożyć: od wypracowania komunikacji dla kliniki stomatologicznej, przez zmianę podejścia do najmłodszych pacjentów, badanych tomografem i zaproszenie samorządów do projektowania usług dla przedsiębiorców, po przeprojektowanie doświadczeń osób, które odwiedzają operę.
Organizacja kursu
Zajęcia podzieliliśmy na 3 dni. Zaczęliśmy od krótkiej integracji i wprowadzenia do Design Thinking. Zaprosiliśmy grupę do krótkiego ćwiczenia, które było punktem wyjścia do przyjrzenia się etapom DT i towarzyszącemu im sposobowi myślenia o projektowaniu.
Pogłębialiśmy wiedzę, rozkładając proces na czynniki pierwsze. Osoby biorące udział w kursie wcieliły się w rolę zespołu, do którego zwrócił się Urząd Miasta Łodzi, poszukujący nowych pomysłów na przyciąganie turystów do miasta (a przy okazji – zapewnienie atrakcyjnej formy spędzania czasu także dla jego obecnych mieszkańców). Przeszliśmy przez kolejne etapy procesu: empatię, diagnozę potrzeb, generowanie pomysłów, prototypowanie i testowanie. Na każdym z nich wprowadzaliśmy przydatne narzędzia i dzieliliśmy się studiami przypadków z różnych branż.
Zamknięciem kursu był modelowy proces DT, w którym uczestniczki generowały pomysły na nowe usługi, wspierające rozwój studentów i studentek UŁ.
Dlaczego Biuro?
Po raz pierwszy zaprosiliśmy grupę do projektowania dla Biura. Przynajmniej w ramach projektu Students’ POWER. We wcześniejszych kursach wykorzystywaliśmy inne wyzwania projektowe.
Zdecydowaliśmy się na ten temat z kilku względów.
Po pierwsze: jesteśmy ciekawi Waszego spojrzenia na ofertę Biura Karier UŁ. Rozmawiamy o Waszych potrzebach i oczekiwania tak często, jak się da. Co roku przed Akademią Kompetencji robimy badanie potrzeb szkoleniowych (wyniki tegorocznego znajdziecie TUTAJ). Na organizowanych przez nas wydarzeniach: Targach Pracy na UŁ i WorkShow zapraszamy na stoisko, gdzie możemy lepiej się poznać. W przeszłości robiliśmy też badania fokusowe, aby poznać Waszą perspektywę.
Po drugie: już to robiliśmy i takie podejście sprawdziło się całkiem nieźle. W przeszłości prowadziliśmy projekt ambasadorski Biura Karier UŁ, który opierał się właśnie o proces Design Thinking. Zapraszaliśmy studentów i studentki UŁ do współtworzenia naszej oferty, dając przestrzeń do realizacji pomysłów i uczenia się na praktycznym doświadczeniu. Pierwszą edycję programu zakończyliśmy akcją Czy istnieje życie po studiach? (okazuje się, że tak, co może uspokoić część z Was). Drugą odsłonę inicjatywy przerwała pandemia i nadal mamy ogromne poczucie rozczarowania, myśląc, że nie udało się nam domknąć tego procesu. Tak, czy inaczej – kurs wydawał się świetną okazją, żeby wrócić do wspólnych działań wokół oferty rozwojowej.
Zrozumieć odbiorców
Solidnie przygotowaliśmy się do tego zadania. Jędrzej i Asia, którzy prowadzili kurs, przeprowadzili kilka wywiadów, aby poznać różne perspektywy. Rozmawialiśmy między innymi z doktorantką, która wróciła na uczelnię po kilkuletniej przerwie oraz studentem, który za kilka miesięcy zakończy swoją przygodę z UŁ. Jedną z naszych Person była hiperaktywna studentka, łącząca naukę na dwóch kierunkach (w dwóch miastach!) z działalnością w organizacjach studenckich i kołach naukowych. Dotarliśmy do osób, które świetnie znały naszą ofertę, ale też takich, dla których skojarzenie z Biurem Karier nie sięgało o wiele dalej, niż do rodzaju urzędu pracy dla studentów i studentek. Podsumowując - było różnorodnie.
Przeprowadzone wywiady posłużyły nam do opracowania materiałów: opisów Person i map empatii, zawierających konkretne cytaty, na których pracowały uczestniczki kursu.
Inspiracje
Zadbaliśmy też o solidną dawkę inspiracji. Wybraliśmy kilka nietypowych sposobów na wspieranie studentów i studentek w przejściu z uczelni na rynek pracy. Pokazaliśmy między innymi odwrócone targi pracy, w których stoiska przygotowują osoby szukające pracy, a odwiedzającymi są przedstawiciele pracodawców. Mówiliśmy o celebrowaniu niepowodzeń i kulturze uczenia się na błędach podczas dnia porażki, ale też... o uniwersyteckiej wypożyczalni strojów na rozmowy kwalifikacyjne, którą podpatrzyliśmy u jednej z uczelni.
Żeby nadać kontekst, podzieliliśmy się informacjami o projektach, które realizowaliśmy w Biurze na przestrzeni lat. Dzieliliśmy się sprawdzonymi elementami naszej oferty, jak Targi Pracy, szkolenia, doradztwo zawodowe i wsparcie przedsiębiorczości czy staże. Pokazaliśmy, co robimy w social mediach, od rolek z poradami na Instagramie, przez kanał na YouTube po cykliczne publikacje na LinkedIn. Nie zabrakło też odwołań do naszych eksperymentalnych działań, zakończonych większymi lub (znacznie częściej) mniejszymi sukcesami. Ale tak już bywa z nowościami - część okazuje się niepowodzeniami. W tej części (eksperymentów, nie porażek!) pojawiły się nieco zapomniane już Recruitment Days, pikniki z Biurem Karier UŁ, doradztwo bezpośrednio na wydziałach czy oferta dedykowana kołom naukowym.
Biuro Karier UŁ na nowo?
W trakcie kilkugodzinnych warsztatów ciężko o stworzenie dopracowanego w pełni produktu, uwzględniającego ryzyka, budżet, kanały dotarcia do odbiorców i całą masę innych czynników. Po prostu brakuje czasu na tak szczegółowe działania. Rozumiemy to, dlatego cały proces traktowaliśmy raczej jako rozmowę o możliwościach, która miała doprowadzić do wypracowania zalążków pomysłów na inicjatywy. I tu dostaliśmy bardzo dużo od uczestniczek kursu, za co serdecznie dziękujemy.
Podczas warsztatów udało się wypracować kilkadziesiąt luźnych idei. 9 z nich zabraliśmy do dalszej pracy (i wstępnych testów, do których zaprosiliśmy również część naszego zespołu). Dzień skończyliśmy z 3 prototypami, które są interesujące i – co bardzo nas cieszy – realne do wdrożenia po dopracowaniu.
W prezentacjach finalnych pojawiły się: Randka z Twoją nową pracą!, Zostań wykładowcą oraz (Po)studiuję.
Randka z Twoją nową pracą! (autorki: Weronika Zasławska, Lizaveta Kulak, Agata Gabara i Maria Jurak)
To pomysł, którego celem jest zwiększenie poczucia swobody na rynku pracy, zwłaszcza wśród studentów i studentek tych kierunków, które dotychczas nie znalazły dla siebie zbyt wielu możliwości w Biurze Karier UŁ (na przykład - nie widzą ofert ze swojej branży w naszym Portalu Rozwoju Kariery ani na Targach Pracy).
Randka z Twoją nową pracą! Opiera się na idei speed datingu. To szansa na szybkie spotkania z działami HR firm z danej branży. Od klasycznych spotkań targowych różni się możliwością rozmowy 1:1 i umawianiem na określoną godzinę. Kandydaci i kandydatki mieliby możliwość odbycia kilku spotkań jednego dnia, pracodawcy – zebrania CV potencjalnych przyszłych pracowników. Wydarzenie byłoby otwarte również dla absolwentów i absolwentek UŁ, zwłaszcza tych, którzy niedawno opuścili mury uczelni.
Zostań wykładowcą (autorki: Julia Bartosiak, Oliwia Królikowska, Wiktoria Wróblewska, Julia Nawocka)
Druga propozycja powstałą z myślą o osobach, które czują potrzebę rozwoju kompetencji miękkich, przy równoczesnym nacisku na budowanie relacji, integrację i możliwość dyskusji w interdyscyplinarnym środowisku.
Pomysł zakłada organizację cyklicznych szkoleń/wystąpień, przygotowywanych przez studentów i studentki. Rolą Biura Karier UŁ byłoby udostępnienie przestrzeni i przeprowadzenie szkoleń wprowadzających, dotyczących wystąpień publicznych, radzenia sobie ze stresem czy pracy z grupą. Następnie, osoby, które wzięłyby udział w takich szkoleniach, przygotowywałyby własne wystąpienia, dzieląc się wiedzą i doświadczeniami, ucząc się od siebie nawzajem.
(Po)studiuję (autorki: Dominika Tkaczyńska, Weronika Wachowska, Martyna Dębska, Aleksandra Kępka)
Ostatni pomysł ma na celu pomóc studentom i studentkom UŁ poznać perspektywy zatrudnienia po danym kierunku.
Ułatwić miałaby to seria krótkich filmików, opowiadających o drodze kariery i przyszłości po studiach. Materiały docelowo miałyby zawierać kilka alternatyw dla poszczególnych kierunków (zwłaszcza tych mniej popularnych). Do wypowiedzi przed kamerą mielibyśmy zapraszać absolwentów i absolwentki, którzy opowiadaliby na tę samą listę pytań. Dodatkowo, treści mogłyby być uzupełniane w formie live’ów na Instagramie lub YouTube.
Co dalej?
Dostaliśmy dobry wkład do dalszej pracy. Jesteśmy już po pierwszym spotkaniu zespołu, gdzie wstępnie dyskutowaliśmy o tym, jak mogłaby wyglądać dalsza droga wypracowanych przez grupy rozwiązań. Mamy wstępne pomysły na rozwinięcia i ich testy. Choć - patrząc realnie – najszybciej będziemy w stanie uwzględnić je w roku akademickim 2023/2024 (kalendarz inicjatyw na semestr letni 22/23 już pęka w szwach).
Przekonaliśmy się również o tym, że praca nad ofertą Biura Karier UŁ w oparciu o Design Thinking w krótkiej, jednodniowej formule może być satysfakcjonująca dla wszystkich stron. Choć był to ostatni kurs DT w ramach projektu Students’ POWER, rozważamy organizowanie podobnych spotkań w przyszłości. Może nie z aż tak rozbudowanym programem, jak teraz, ale właśnie w formie jednodniowej pracy, która zaprosi Was do współtworzenia oferty Biura.